wtorek, 31 stycznia 2012

Potęga mówionego słowa

Słowo mówione ma wielka sile, lecz musimy wybierać słowa, a następnie wlać w nie potęgę. W słowie negatywnym nie ma mocy, chyba ze po wybraniu go nadajemy mu siłę. Ono samo przez się nie posiada mocy, moc musi być nadana słowu przez tego, który je wymawia. Oczywiście myśl poprzedzająca słowo jest ważniejsza. A wiec myśl może być siłą motywującą poza słowem mówionym i przez to dodaje ona mocy słowu. Ale słowo mówione niedbale, bez siły myśli, niczego nie dokonuje. Przez wybór słowa moc dana mu przez myśl musi dokonać tej rzeczy, dla której została wysłana. Potęga ta, która wkładamy w słowo, aby działało, musi być energia, którą my sami postrzegamy. To działanie siły przyrody sprawia, ze ziarno rośnie, gdyż żadne ziarno nie ma siły w sobie. Jest ono tylko naczyniem lub przewodnikiem tej siły. Tak samo jest ze słowami. Nasza świadomość, czyli uprzytomnianie sobie ducha, jest punktem ogniskowym dla mocy słowa. Próżne słowa pozbawione są mocy i nic nie tworzą, jakkolwiek w pewnym sensie mogą się one przyczynić do stanu hipnozy. Obawiać się słów negatywnych to dodać im siły hipnotycznej i przez to wzmóc ich wpływ. Siła słów niewiedzy, czy słów próżnych polega na tym tylko, że mogą one spotęgować hipnotyczny stan umysłu człowieka, lecz nie mogą w najmniejszym stopniu zmienić przyczyny tworzącej.  To powinno usunąć lek wielu ludzi przed słowami negatywnymi, a jednocześnie skłonić ich do inteligentniejszego wyboru słów i do lepszego ich stosowania. Słowa człowieka powinny być zawsze przejawieniem jego własnej wewnętrznej natury duchowej. Mówić tylko w myśl harmonii z tym, co najwyższe i najbardziej twórcze, jest równoznaczne mówieniu z największą mocą - i w ten sposób to, co się wydaje najbardziej nieprawdopodobne, stanie się najprawdopodobniejsze, gdzie słowa takie będą miały największą moc. "Człowiek jest twórca słowa", zatem to człowiek jest wybierającym, czyli panuje nad tymi słowami i wybiera bądź powołuje do istnienia te, które działają i staja się potężne. Oczywiście każdy zapyta, jakie są te cztery słowa pozytywne. Są one zawsze słowami, oznaczającymi pozytywne stwierdzenie faktów. Każdy może je wybrać. Naturalnie, ze najpozytywniejszym słowem jest pierwsze słowo – Bóg, następnie słowa, które mu towarzyszą. Bóg Jest, a ponieważ Bóg Jest - Jam Jest. Ponieważ Bóg jest życiem, ja jestem życiem, ponieważ Bóg jest inteligencją, ja jestem inteligencją, ponieważ Bóg jest potęgą, ja jestem potęgą itd. Przeciętny człowiek nie wie naprawdę, czym jest słowo. Jest ono tylko przewodem, używanym w procesach umysłowych dla przekazania, czy rozpowszechnienia pewnych myśli. Słowo nie może przekazać tego, czego nie ma w umyśle. Słowo jest tylko nazwą dla pewnych stanów świadomości i to jest czymś, co zależy od samego osobnika.
Zawsze w mówionym słowie jest potęga, jeśli rozpatrujemy je, jak ducha, gdyż wtedy nie może ono być niczym innym niż duchem. To my określamy. My jesteśmy mocą i wyrazicielem tej mocy, i tylko my stanowimy o tym, co słowo to ze sobą przyniesie.